Szanowni kandydaci na posłów i senatorów RP,
z listy Prawa i Sprawiedliwości!
Biorąc udział w kampanii wyborczej do senatu z ziemi warmińsko-mazurskiej, jako kandydat PiS , zbieram w pamięci (i na piśmie) wszelkie informacje oraz pogłoski o zdarzających się nieprawidłowościach przedwyborczych, szantażach i draństwach. Notuję je skrzętnie, do czego i Was zachęcam. Wkraczając do polityki, na pewno zostaniecie – prędzej czy później – skonfrontowani z wiedzą, niedostępną przeciętnemu Polakowi. Po wyborach – a jeśli uznamy, że wcześniej, to czemu nie - przygotujmy stosowny dokument, adresowany do szerokiej opinii publicznej. Lokalne i centralne władze (w przypadku mojego regionu jest to głównie PO i PSL) psują państwo, jego demokratyczne i samorządne instytucje. Jeśli mamy kiedykolwiek wyjść mentalnie z epoki komunistycznej, to pomóżcie! Wtedy, w okresie PRL, bezkarni esbecy mogli zbierać „haki”, szantażować i zmuszać do uległości strasząc biednych ludzi utratą pracy; dziś niemal na każdym kroku możecie być świadkami podobnych praktyk. Ja już byłem! Nie pozwólcie by wygrała pogarda, podłość i niepamięć!